Translate

2013/06/01

projekt365: 151

Dziś u nas na stole Polska obiadowa klasyka w całkowicie nowym wydaniu czyli gołąbki orientalne. Po pierwsze: z kapusty pekińskiej (a nie z białej), po drugie: bez ryżu, po trzecie: z dużą ilością orientalnych przypraw i dodatków, po czwarte: gotowane na parze.


Chińskie "gołąbki"

duża główka kapusty pekińskiej
ok. 50 dkg mielonej wołowiny
3 duże marchewki
3 cebulki dymki
3 duże ząbki czosnku
korzeń imbiru długości 5 cm
papryczka chilli suszona
przyprawa 5 smaków (szczypta)
2 łyżki stołowe mielonych migdałów
1 łyżka stołowa octu ryżowego
2 łyżki stołowe ciemnego sosu sojowego
pieprz
sól

Kapustę podzielić ostrożnie na pojedyncze liście. W dużym garnku zagotować wodę z octem i blanchować w niej kapuściane liście przez ok. 2-3 minuty. Tak przygotowaną kapustę lekko ostudzić, wykroić zgrubiałą końcówkę łodygi, odstawić na bok.

Marchewki, cebulki, czosnek i korzeń imbiru obrać, posiekać na mniejsze kawałki i zmielić w malakserze. Warzywną masę przełożyć do misy, dodać mięso, mielone migdały, chilli, sól, pieprz i sos sojowy oraz ocet ryżowy. Wszystko razem starannie wymieszać. 

Na czystej drewnianej desce delikatnie rozkładać przygotowane liście kapusty. Z masy mięsnej formować kulki, układać je na liściu od strony zielonego czubka (nie od łodygi). Zawinąć boki liścia do środka starannie przykrywając mięso, delikatnie rolować liść aż utworzy się zgrabna paczuszka. Czynność powtarzać aż do wyczerpania się mięsa lub liści kapuścianych.

Gotowe gołąbki układać w bambusowych koszyczkach do gotowania na parze, koszyczki umieścić w garnku nad gotującą się wodą (koszyczki nie mogą dotykać wody), przykryć pokrywką, gotować na wolnym ogniu ok. 20 minut.

Podawać z sosem sojowym.


PS. Zostało mi trochę mięsa więc dodałam do masy małe jajko i dodatkowe 2 łyżki stołowe mielonych migdałów, uformowałam pulpety i ułożyłam je w bambusowych koszyczkach. Gotowałam je na parze razem z gołąbkami 20 minut.

Brak komentarzy: