Za oknem ciepło, coraz cieplej, upalnie nawet bo w parę godzin zrobiło się prawie 20 stopni w cieniu. Wiosna atakuje!
Na tą okoliczność przeprowadziłam dziś inspekcję szafowo-internetową w poszukiwaniu sukienek (każda okazja jest bowiem dobra aby odwiedzić sklepy z ciuchami ;) ). Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu, że ja, "spodniowe zwierzę" będę się za kieckami po sklepach uganiać. Ehhh... Ponieważ odnotowałam znaczne braki w sukienkach ruszyłam na łowy! No i upolowałam dwie "tłuste okazje" na różne okazje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz