projekt365: 20
Wzięłam czynny udział w wieczornym napadzie szału twórczego (sprowokowanego przez męża) który ogarnął cała naszą trójkę. Efektem paru godzi ugniatania, wałkowania, wycinania, ozdabiania i pieczenia okazała się góra ciastek w 4 wariacjach smakowo-estetycznych.
PS. Muszę pochwalić syna, dzielnie przeszkadzał pomagał w wycinaniu i dekorowaniu ciastek, mogłabym nawet powiedzieć, że to on ostatecznie decydował które ciacho będzie miało jaki ostateczny wygląd.
2 komentarze:
Ale smakowicie wygladaja te ciasteczka. Najbardziej lubie rogaliczki, czy rożki.
O! Rogalików jeszcze nie próbowaliśmy lepić. Dziękuję za inspirację!
Prześlij komentarz