Dziś w Austrii mamy "Faschingsdienstag" definitywnie kończący Karnawał. Ostatnia okazja aby najeść się pączków (jak się okazuje jest to produkt sezonowy i poza Karnawałem go nie uświadczysz w cukierniach!) Dziś wszystkie sklepy otwarte są krócej aby wszyscy mieli dość czasu na porządną zabawę przed Popielcem i Wielkim Postem.
Na rozgrzewkę zrobiłam "podrasowany" rosół.
Rosół z orientalną nutą
500 ml rosołu drobiowego
1 cebulka dymka
3 ząbki czosnku
1 cm kawałek imbiru
sok z 1/2 cytryny
szczypta chili w płatkach
szczypta suszonej trawy cytrynowej
kostka chińskiego makaronu błyskawicznego (ok. 50 g)
sól i pieprz do smaku
Cebulkę dymkę posiekać w plasterki. Zostawić kilka większych i dłuższych kawałków do dekoracji. Czosnek posiekać w plasterki. Imbir obrać ze skórki.
W rondlu podgrzać rosół, wrzucić posiekaną dymkę, czosnek i kawałek imbiru, wlać sok z cytryny, wsypać przyprawy. Zagotować.
Wrzucić makaron błyskawiczny i gotować jeszcze 3 minuty.
Wyjąć z rondla kawałek imbiru. Zupę przelać do miski, udekorować paskami dymki i kilkoma płatkami suszonej chili.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz