Nie ma się co dziwić - mama umie to i synek się pięknie z igła przyjaźni ;-). Ale żeby nie było muszę się i ja przy tej okazji pochwalić, że wczoraj własnoręcznie zaszyłam Olkowi skarpetę ha ha ha ha ;). i póki co się trzyma LOL ;).
Amisho głowę chylę przed Tobą, bo cerowanie skarpet to dla mnie KOSZMAR! Trauma z dzieciństwa ;)Wolę robić od nowa niż naprawiać.
Prześlij komentarz
2 komentarze:
Nie ma się co dziwić - mama umie to i synek się pięknie z igła przyjaźni ;-). Ale żeby nie było muszę się i ja przy tej okazji pochwalić, że wczoraj własnoręcznie zaszyłam Olkowi skarpetę ha ha ha ha ;). i póki co się trzyma LOL ;).
Amisho głowę chylę przed Tobą, bo cerowanie skarpet to dla mnie KOSZMAR! Trauma z dzieciństwa ;)
Wolę robić od nowa niż naprawiać.
Prześlij komentarz