Translate

2015/02/23

Nowe porządki

 Tuż po północy 25go grudnia otrzymaliśmy specjalną przesyłkę. Przesłane nam ponad 2 i pół kilo cukru w opakowaniu Księżniczki dokumentnie zawładnęło naszym czasem i przestrzenią.


Jej Książęca Mość raczy od czasu do czasu odpuścić trochę a wtedy można sobie usiąść w pracowni i zbudować kolejny zamek. Albo pałac, bo posiadanie Księżniczki na włościach zobowiązuje!

collage - wydruk cyfrowy i tektura

2014/11/12

budowa trwa


Składam klocki próbując odnaleźć swój sposób na zbudowanie nowego Ja tu i teraz.

2014/11/10

Coś nowego

Dobra, tak naprawde to wszystko nowe. Od 2 miesięcy zaczynamy od zera budować swoje "Tu i teraz". Żyjesz sobie człowieku gdzieśtam, dzień za dniem robisz co do Ciebie należy, domownicy tak samo a potem nagle "pstryk!" zmienia się WSZYSTKO, bo powiedziałaś "tak".

JAK JA TO KOCHAM!!!

Ten reset. Później trochę kszątaniny i można zacząć od nowa. Ilu to ludzi chciałoby tak móc zacząć wszystko od nowa, z czystym kontem... Po 7 latach my tak zaczynamy.


nowy dom
nowa szkoła
nowi sąsiedzi
nowe sklepy
ulice
klimat
jedzenie
język

Nowe życie.

Całuski!!!

2014/07/24

Gorąc, upał, lawa!

Zainspirowana pogodą za oknem przygotowałam wczoraj na obiad miskę pełną wrzącej lawy.


Hot lava crumble

owocowa baza:
100 g borówek amerykańskich
1 banan
1 duża brzoskwinia
100 g porzeczek
3 łyżki brązowego cukru

czekoladowa kruszonka:
40 g mąki
30 g kakao
100 g cukru brązowego
50 g zimnego masła
sok z połowy cytryny

Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.

Porzeczki umyć, oberwać z łodyżek, wsypać do miski. Borówki umyć, dodać do porzeczek. Z brzoskwini zdjąć skórkę, wyjąć pestkę, miąsz pokroić w kostkę, dodać do miski. Banana obrać ze skóry, pokroić w takie same kawałki jak brzoskwinię, dorzucić do reszty owoców. Dodać cukier, delikatnie wymieszać.

Owoce umieścić w żaroodpornym naczyniu, umieścić w nagrzanym piekarniku i dusić 20 minut.

W tym czasie przygotować kruszonkę.

W misce umieścić zimne masło pokrojone w kostkę, mąkę, kakao, cukier, szybko zagnieść na masę przypominającą mokry piasek. Dolać sok z cytryny, jeszcze raz wymieszać wszystko aby miało jednolitą konsystencję. Ciasto wsadzić do lodówki.

Ostrożnie wyjąć z piekarnika żaroodporne naczynie z podduszonymi owocami, zamrożone ciasto czekoladowe skubać na małe grudki i układać na wieszchu owocowej masy. 

Naczynie ponownie umieścić w piekarniku na 45 minut.

Upieczone crumble podawać z kleksem jogurtu greckiego, kwaśnej śmietany lub gałką lodów śmietankowych/waniliowych.

Smacznego!

2014/07/03

Rozsmakować się...


Szybko, szybko delektować się póki jeszcze są, jest, jesteśmy... czereśnie, słońce, przedszkole, nasze miejsca w Graz. To lato przyniosło nam eksplozję emocji i rozsypało naszą lekko już ustabilizowaną egzystencję. Nastąpił moment zamknięcia i oczekiwania na otwarcie wielkiego i nieznanego Nowego.

2014/06/12

koniec pewnej epoki


Jakie to szczęście, że lubię piec, bo bym chyba oszalała przez te ostatnie 3 lata przedszkolnego żywota naszego. W naszym przedszkolu bowiem każda impreza wiąże się z przymusowym pospolitym ruszeniem rodziców - pojawia się lista na której nieszczęśnicy muszą zadeklarować rodzaj daniny składanej na wspólnym biesiadnym stole. Zazwyczaj są to ciasta choć można zrobić także 1000 i 1 kanapek. Wiaderka sałatek dostarczają wychowawczynie grup przedszkolnych - ich także nie obejmuje taryfa ulgowa.
Dekoracjami oraz częścią artystyczną zajmują się dziatki (pilnie tresowane przez Panie w tańcu, śpiewie i robótkach ręcznych grubo na miesiąc przed imprezą).

Coś się kończy, coś zaczyna. Od września Młody pójdzie do szkoły jak wszystkie 6latki w Austrii. Koniec dolce vita przedszkolnego żywota.
Mam choć nadzieję, że imprezy szkolne nie będą wymagały takiej aktywności cukierniczej jak dotychczas.

2014/06/04

smak dzieciństwa


Zapiekanka z pieczarkami i serem

1/2 bagietki lub ciabatty
250g pieczarek (użyłam odmiany brązowej)
2 szalotki
łyżka masła klarowanego lub oleju roślinnego
60g sera gouda
60g sera ementaler
sól i pieprz
ketchup
Pieczarki umyć, osuszyć, poszatkować (wrzuciłam do malaksera). Cebulki obrać z łusek i drobno pokroić.
Na patelni rozgrzać tłuszcz, wrzucić pieczarki i cebulkę, smażyć bez przykrycia około 10 minut. Dodać pieprz i sól do smaku, odstawić do przestygnięcia.
Sery zetrzeć na tarce.
Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni.
Połówkę bagietki lub ciabatty przekroić na pół, nałożyć na wieszch każdej z części masę pieczarkowo-cebulową, lekko docisnąć. Wieszch posypać startym serem.
Bułki ułożyć na blasze pokrytej papierem pergaminowym i wstawić do piekarnika na 10 minut.
Podawać z ketchupem.


Takie zapiekanki kupowałyśmy z mamą we Wrzeszczu naprzeciwko dworca pkp (ul. Dmowskiego), w starej przyczepie przerobionej na "punkt gastronomiczny". Czasem trzeba było poczekać ładnych kilka minut zanim mąż pani przygotowującej owe smakołyki dowiózł kolejną porcję pieczarek, sera lub bagietek. Czekało się zawsze... warto było dla tego smaku zmarnować kilka minut ;) Dla zabicia czasu szło się do jednego z dwóch sklepów rybnych kupić frykasy takie jak pasta kawiorowa albo ryba w galarecie.
Potem odkryłyśmy oddalony o kilka kroków Bar Bis i zaczęła się era pizzy na grubym cieście, krojonej w trójkąty o zniewalającym smaku przypraw i sera. Co ciekawe Bar Bis chyba wciąż istnieje co we Wrzeszczu bezlitośnie rozrytym przez deweloperów graniczy z cudem.