Translate

2013/07/24

projekt365: 3...2...1...

Pomiędzy 204tym a 226tym dniem tego roku nie ma mnie, 
osiągam odmienne stany świadomości w oparach jodu i soli morskiej, 
wracam na (małej) ojczyzny łono, 
czuje we włosach wiatr od morza...

2 komentarze:

ardiola pisze...

Miłego wypoczynku, udanych morskich kąpieli i słońca!

EwKa pisze...

Dziękuję!
Nogi namaczamy w Zatoce, brzuchy grzejemy w ogrodzie... jeszcze chwilkę mamy święty spokój.