Translate

2013/01/20

projekt365: 20

Wzięłam czynny udział w wieczornym napadzie szału twórczego (sprowokowanego przez męża) który ogarnął cała naszą trójkę. Efektem paru godzi ugniatania, wałkowania, wycinania, ozdabiania i pieczenia okazała się góra ciastek w 4 wariacjach smakowo-estetycznych.


PS. Muszę pochwalić syna, dzielnie przeszkadzał pomagał w wycinaniu i dekorowaniu ciastek, mogłabym nawet powiedzieć, że to on ostatecznie decydował które ciacho będzie miało jaki ostateczny wygląd.

2 komentarze:

ardiola pisze...

Ale smakowicie wygladaja te ciasteczka. Najbardziej lubie rogaliczki, czy rożki.

EwKa pisze...

O! Rogalików jeszcze nie próbowaliśmy lepić. Dziękuję za inspirację!